Przed świętami uczniowie mieli okazję wypożyczyć sobie prezent - jedną z książek zakupionych do biblioteki w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa. Rzecz w tym, że książki były owinięte w papier ozdobiony świątecznymi motywami, także był to wybór niemal w 100 procentach w ciemno, wiadomy był jedynie przedział wiekowy adresatów książek - niespodzianek. Amatorów niespodziewajek nie brakowało, a książkowe prezenty rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Teraz nie pozostaje nic innego, jak zatopić się w lekturze, tym bardziej, że wolnego czasu będzie całkiem sporo, bo szkoły przychodzimy dopiero 2 stycznia!
Zaczytanych świat